Per Fumum fqjciora

pirath

he he sorry że tak znienacka, ale u mnie za oknem wali śnieg na potęgę i jest tylko +3 stopnie Very Happy

a mamy już 3 maja Wink

Cookie13

Niszka

Ekhem... w Opolu? W tym Opolu, byłym mieście wojewódzkim, czy jakimś Opolu koło Zakopanego?

pirath

Niszka jak najbardziej mieście wojewódzkim Wink

opolskie to 16 województwo Wink

i temperatura właśnie spadła do 0 stopni!, śnieg przestał się topić Smile

potem wkleję zdjęcia Smile

Legisperitus

Ja pier... Ja rozumiem, że zimna Zośka etc. ale żeby śniegiem po oczach w maju??!!

Klimat nam się niestety zmienia na skandynawski - przez 9 miesięcy w roku temperatura jest poniżej 5 stopni, a przez pozostałe 3 trochę wyższa. Na Pomorzu tak mamy, to już trzeci rok z rzędu, w którym kwiecień jest zimny i maj też tak się zapowiada :/

pirath

a z tym morzem polskim to też przegięcie.... byłem 2 razy... pierwszy i ostatni...
zimno jak diabli, pogoda nieprzewidywalna (przełom lipiec-sierpień) i drożyzna...
podczas 5 dniowego pobytu nad morzem w Polsce wydałem dokładnie tyle samo co podczas 10 dniowego pobytu we Włoszech Wink

i żeby nie było, tam płaciłem w euro i niczego również sobie nie odmawiałem Smile

lichu

pirath akurat w takie bajeczki ze wloszech jest taniej niz nad morzem to nie uwierze chyba ze stolowales sie na sosie i makaronie z marketu. Bede niebawem to porobie zdjecia aparatem cen w kilku roznych miastach. A specjalnie przycisne temat nad jeziorem garda.

Niszka

domurst

U mnie (Jelenia Góra) kilka cm leży, ale rano byłem w Szklarskiej - 30cm śniegu Smile

pirath

pirath

domurst

pirath ma rację co do cen. W tamtym roku objazd po Bałkanach zakończyłem kurtuazyjną wizytą w Wenecji i okolicach - klasyfikacja cenowa przedstawia się następująco:

1. Bośnia i Czarnogóra - 2-3 razy taniej niż w Polsce
2. Włochy - ceny porównywalne
3. Chorwacja - porównywalne bądź delikatnie wyższe niż u nas

Odnosi się to do cen noclegów, gastronomii i cen w sklepach. Ceny we Włoszech były korzystne nawet w stosunku do chorwackich. Mowa tu oczywiście o terenach nadmorskich/turystycznych. Ceny porównuję do polskiego wybrzeża w szczycie sezonu.

Ja od lat, jeśli nad polskie morze to na weekend i powdychanie jodu w maju i to jak najbliżej - w moim przypadku Świnoujście (ok.450km). W sezonie nie ma to najmniejszego sensu. Zwłaszcza, że mieszkam na południu i na Istrię (900km) jadę tak samo długo jak do Łeby (650km).

Porównywanie pogody, możliwości zwiedzania, krajobrazów (Dalmacja!) nie ma najmniejszego sensu

pirath

domurst

Polskie morze też lubię, bo plaże są najpiękniejsze na świecie (ten piasek!) - szkoda tylko, że trzeba być morsem, żeby popływać Cool

Ale koniec gadu-gadu i wracamy do wątku przewodniego - jadę zaraz do rodziców na świąteczny obiad - życzcie mi szczęścia (letnie opony)

pirath

no faktycznie w zestawieniu z plażami w Chorwacji (kamienie) nasze to prawdziwe eldorado...
szkoda tylko, że są tak brudne (ciekawe na co idzie opłata klimatyczna i podatki które płacimy lokalnie za usługi)... no ale w całym pasie plaży od Juraty aż do Kuźnicy nie znalazłem ani jednego kosza na śmieci, więc czego się spodziewać... jak gmina dba taki porządek ma Smile