Per Fumum fqjciora

Cookie13

To będzie dopiero wyznanie; nigdy nie byłem nad polskim morzem. Wasze spostrzeżenia ewentualnej wycieczki nie przyśpieszają...

pirath

i niewiele straciłeś Wink

owszem zachody słońca przepiękne, woda zimna tak że jądra zanikają, w tle ludzie bulą ostatnie zaskórniaki na lody (gałka po 5 zł), a reszta raczy się piwem do cienkiego jak papier schabowego w rytmie szlagierów, tudzież disco polo Cool

ja też dość późno wybrałem się nad nasze rodzime morze (konkretnie półwysep helski) i to wyłącznie dlatego, że miałem opłacony nocleg...
wróciłem przeziębiony, spłukany, znudzony, zmarznięty i wykończony ponad 13 godzinną przejażdżką z PKP w warunkach urągającym godności człowieka...
podobno dyliżansy w XIX wieku pokonywały tę trasę w mniej niż 12 godzin Cool

lichu

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

widze ze wszystko co polskie dla ciebie pirath to najgorsze...

pirath

nie lichu, ale ponad owczy pęd i pseudopatriotyczne klapki na oczy przedkładam zdrowy rozsądek i czysto ekonomiczną kalkulację....
wolę wygrzać dupsko nad Adriatykiem niż je wymrozić nad Bałtykiem, widzisz w tym coś złego?

fortyfikacje owszem fajne (osobiście zwiedzałem), nawet jeden z bunkrów odrestaurowano (szkoda że tylko ten jeden) i udostępniono za niewielką opłatą zwiedzającym (wygląda mi to na prywatną inicjatywę)...
szkoda że reszta bunkrów jest zapuszczona i zdewastowana...
a szkoda bo lina dział wielkiego kalibru nieopodal miasta Hel i te bunkry które linkujesz to mógłby być prawdziwy hit regionu... szkoda że poza paroma obskurnymi blaszakami serwującymi rybę za drakońską cenę w ciągu ostatnich 20 lat ten flagowy krajowy rejon turystyczny nie dorobił się czegoś więcej, a to co posiada - marnieje Wink

sorry ale tak o klienta nie walczy...

p.s. zapomniałbym o domku rybaka w Jastarni czynny w sezonie w niedzielę przez kilka godzin.... zaskocz mnie lichu jakąś atrakcją z półwyspu o której nie wiem Smile

radigy

to świetnie, że za 2 dni wyjeżdzam na praktyki geologiczne. Trzeba będzie jeszcze łopatę ze sobą zabrać w takim razie żeby nas nie przysypało Very Happy

maniek69

Hel to porażka niesamowita ! Byłem przelotem wracając z Władysławowa i gdy zobaczyłęm ceny to mi szczena opadła. Raz, dwa i po Helu, nudaaaaaaaa, drogo jak diabli więc szkoda czasu.