Per Fumum fqjciora

[Niszka]

Super, dzięki.

[pirath]

o domurst, widzę że wystartowałeś z własnym blogiem gratuluję

[Grzegorz]

Gratuluję domurst pomysłu. Również należę do tej grupy, która póki co nie wchodzi w niszę. Mam nadzieję, że na Twoim blogu znajdę mnóstwo ciekawych recenzji. Stronka została dodana do "ulubionych".

[domurst]

Hehe, zobaczymy jak długo "będzie mi się chciało" bo nie ukrywam, że to był impuls. Dopiero teraz, po Waszych wpisach, widzę jak wielka odpowiedzialność na mnie ciąży Na szczęście są blogi fqjciora i belora (on też się niszy nie kłania) więc nawet jeśli mój blog będzie beznadziejny, do dupy itp. to forumowa średnia będzie nadal na wysokim poziomie.

Na razie ogarniam kwestie technologiczne i jestem zafascynowany mnogością opcji. Przez myśl przeszło też pytanie natury egzystencjalnej - "czy da się na tym zarobić i ile" ale póki co traktuję to przede wszystkim jako narzędzie do usystematyzowania tego co już powąchałem - wszystko będzie w jednym miejscu i już nie będę zapominał czy coś testowałem czy nie.

[pirath]

ja mam nadzieję że zapału i chęci Ci nie zabraknie i będziesz bloga rozwijał...
nie koniecznie trzeba kłaniać się niszy by pisać ciekawe rzeczy o perfumach... na szczęście cena i półka na którą zapach został wstawiony (często przez zabiegi czysto marketingowe) decyduje o jego wielkości - tylko emocje i uznanie jakie wywiera....

ja się niszy nie boję i nie stronię ani od jednego ani od drugiego... po prostu inspiracji szukam wszędzie bo wciąż poszukuje nowych podniet i doznań...
nisza to nie jest świętość ani tabu... daje szerokie pole do popisu i dostarcza szerokiego wachlarza doznań i inspiracji i wydaje mi się że ludzie świadomie jej unikają odrzekając się od luksusu, snobizmu i całej tej elitarnej otoczki która jest wokół niszy napędzana....

mam to gdzieś, bo tak naprawdę liczy się dla mnie sam zapach, jego metafizyczne, nieskalane piękno i bezlitośnie odzieram go z tego sztucznie napędzanego blichtru dzięki któremu ma leczyć czyjeś kompleksy i dowartościować tych z pełnym portfelem kosztem zwykłych ludzi...
liczy się tylko zapach...

[kwiatek]

[domurst]

Wiecie Panowie - to kwestia priorytetów. Perfumy to nie jedyna moja pasja i, szczerze mówiąc, za podobne pieniądze wolę weekend w przyjemnym miejscu lub odłożenie i oszczędność w perspektywie 2 tygodniowych wakacji nad morzem czystszym i cieplejszym niż Bałtyckie od 20ml pachnącego alkoholu. To dla mnie daleko bardziej ciekawa , jak to ujął pirath, podnieta, niż parę psików na przedramię. Dobrą kawę też muszę kupić, kobiecie zapewnić godny byt (ha, ha) więc ograniczenia, które sobie narzuciłem nie mają nic wspólnego z odżegnywaniem się od luksusu. Co nie oznacza, że do niszy nigdy nie zajrzę - pewnie wcześniej czy później do tego dojdzie.

[Don Raul de Lucho]

Odświeżę temacik jeśli można.
Poproszę 10 ml Prady

[RayFlash]

Niszko, nie wiem, czy już kiedyś ktoś Ci to powiedział, ale jesteś, kurde, zajebisty! Mówię to nie tylko w kontekście przesyłki, która wczoraj do mnie trafiła, ale w ogóle całej tej akcji z rozpindalaniem flaszek. Nie dość, że odwalasz kawał porządnej i pożytecznej roboty, to jeszcze robisz to naprawdę zawodowo. Wielkie dzięki!

[Niszka]